Siemanko, tutaj nowy rozdział i przy okazji zareklamuje tutaj swojego trzeciego bloga, którego zamierzam reaktywować, ogółem przepraszam za wszystkie błędy i za to że takie krótkie ;3
Mój wzrok utkwił w pustym już talerzu, a ja sama poczęłam myśleć nad swoim życiem.
- Emma? - gdy usłyszałam głos Chici spojrzałam na nią, była animatronikiem.
Ale kiedy ona...? Dobra, nie ważne, to ze mną jest coś nie tak. Wstałam, uśmiechnęłam się delikatnie do siebie, po czym podlazłam do Bonniego i się do niego przytuliłam. Ten oczywiście takie zdziwko, wszyscy wokół zdziwko, ktoś w ogóle wszedł, ale nie chciałam patrzeć kto to. Jakoś mi się nie chciało. Boniacz tak stoi, patrzy na mnie z dziwna miną i nie wie, o co się rozchodzi i nagle czuje, że ktoś mnie łapie w pasie. Takie "wut?". Odwracam się, a tam Freddy.
- Cześć Freddy - powiedziałam tylko i puściłam króliczka wielkanocnego.
- Cześć - powiedział i mnie puścił, spojrzał nagle na Springa, chwile na niego patrzył, na co ja szybko zareagowałam i złapałam miśka za łapkę.
- Spróbuj tylko - powiedziałam ze złością w oczach, patrząc jednocześnie prosto w jego czarne, a jednak z łzami w kącikach oczy.
- Ale... Ale on... - zaczął - Kolejny! - warknęłam i pociągnęłam brązowego w swoją stronę, niestety tylko trochę, bo jako animatronik jest trochę, bardzo ciężki. Cholera.
- No dzieciaczki won na swoje miejsca, ja muszę nagrać wiadomość! Znaczy, Spring może zostać, bo o nim jeszcze nikt nic nie wie! - powiedziałam, na co trójka prychnęła niezadowolona i poszli chcąc nie chcąc, oczywiście gdy tylko poszli, ja głośno westchnęłam i w końcu mnie zaprowadzono do tego telefonu, z którego korzystał 'telefon' fioletowego.
Nie wiem czemu, ale nie chciałam dotykać tego dość wiekowego telefonu, ale jednak to zrobiłam, wykręciłam i zaczęłam - Eeee... Hej... Chciałabym was pokierować i wtajemniczyć [...] - zaczęłam mówić i zajęło mi to aż do północy, gadałam chyba z trzy godziny co i jak
- No, mam nadzieję że sobie poradzicie... - i skończyłam nagranie. Westchnęłam i spojrzałam na znudzonego Springa - Nie powiedziałaś im o czymś... hehe - powiedział melodyjnie.
- Jak to nie... Przecież o niczym nie zapomniałam - mówiłam przekonana, że mam rację.
- Zapomniałaś, a ja Ci nie powiem co! Będzie zabawnie! - powiedział. Otworzyłam usta jakbym chciała coś powiedzieć, jednak nic nie powiedziałam i je spowrotem zamknęłam.
Wredny! - pomyślałam tylko i pomyślałam, że może lepiej stąd pójdę. Bo w końcu... Jeszcze drugą nogę będą mi przyszywać, a ta mnie już wystarczająco boli i dobija.
- Wiesz co Spring... Ja już... pójdę... - mówiłam niepewnie. Odwrociłam się w jego stronę i o malo co się nie zsikałam... Czarne oczy wpatrywały się we mnie, a jego głowa zaczęła się telepać strasznie nerwowo w ta i we wtą...
Ta. Zaczęłam iść jak gdyby nigdy nic, po prostu miałam to gdzieś. Nawet nie miałam siły by iść szybciej.
- Och, kochaniutki, czy ty też nie możesz nad sobą panować? - zapytałam go na głos by po chwili syłszeć za sobą donośne kroki, zbliżające się do mnie. Zaśmialam się nerwowo sama do siebie i trzymałam się ściany bo noga zaczęła mnie strasznie boleć i to w takiej chwili!
Wtem usłyszałam jakby coś biegło odwróciłam się,a ten po prostu zaszarżował na mnie!
Otworzyłam szerzej oczy z przerażenia i zaczęłam głośno piszczeć zdradzając tym samaym swoją pozycję. Zaczęłam uciekać i drzeć mordę, bo to ja i ja mam różne humorki!
I kolejny bieg - nie no proszę was! - Pomyślałam sobie spanikowana biegnąc i kulejąc jednocześnie. Odwróciłam się bo usłyszałam jakiś huk, to był Foxy który zaczął atakować Springa. Przeraziłam się na ten widok, Foxy spojrzał na mnie i powiedział tym swoim fałszywym głosem pirata - Ucieka-a-aj k-k-kobieto - i tak jak powiedział tak zrobiłam, nie miałam zamiaru dłużej stać tam jak głupia i narażać się na stratę życia! Nagle usłyszałam ludzkie kroki co mnie trochę mniej zmartwiło i przeraziło. Zaczęłam głośno dyszeć i się schowałam. Był to jeden z tych nowych. Uśmiechał się strasznie sam do siebie i nagle spojrzał w moją stronę jakby mnie widział. Miał dośc długie fioletowe włosy spięte w kucyk.
Trochę ciemniejsza karnację skóry i... specyficzne oczy. Nie potrafie tego opisać, wygląda jakby był ślepy. Może to soczewki.
Dobra nieważne, kiedy poszedł dalej ja wyszłam z ukrycia i gdy już chciałam wybiec z pizzeri poczułam że ktoś mnie łapie za rękę, a gdy się odwróciłam zobaczyłam tego drugiego.
- Hehe... ~ Cześć? - powiedziałam tylko - Kim jesteś?! - warknąl z jednej strony jakiś taki wystarszony, a z drugiej strony bardzo pewny siebie. Westchnęłam i pokazałam mu swój identyfikator, na co ten westchnął tylko.
- Co tutaj robisz pani... Emmo? - zapytał jakoś tak dziwnie, zaśmiałam się.
- Nie musisz do mnie mówić per pani, możesz po prostu Emma...? - chciałam powiedzieć jego imię, no ale nie wiedziałam....
- Jeremy - powiedział z uśmiechem i podał mi dłoń, uścisnęłam ją i postanowiłam mu odpowiedzieć.
- No byłam nagrać wiadomośc dla was, a potem te animatroniki... i jakoś tak... - powiedziałam, a ten pokiwał głową - No to w takim razie idź... Tylko nie boisz się tak sama o tej porze? - zapytał się mnie na co ja się zaśmiałam.
- Nie, raczej nie, a teraz wracaj, może twój kolega już wrócił i się martwi - powiedziałam, na co ten się zdziwił...
- U nas siedzi jeszcze jeden, więc nie musze tak szybko wracać.... - Co? Trzech? Chyba źle słuchałam.
- Hahaha ~ Nie wazne ja juz pójdę, do zobaczenia Jeremy! - powiedziałam i wręcz wybiegłam stamtąd jak najszybciej. Nie mogłam dłużej wytrzymać. Mogłam w końcu odetchnąć. Uspokoiłam się tym samym. Jednak miałam wrażenie, że stanie się coś złego... Nie! Nie chce tam wracać! Wale to! - i tak jak pomyślałam tak tez zrobiłam i pobiegłam zaszyć się w domu.
Pierwsza XD Rozdziql ekipcki ,super ,ekstra ... Nie no ja nie wiem co zrobie jak będziesz kończyła tego bloga :( Kocham tego bloga !!! <3
OdpowiedzUsuńZamykam swoją działalność, odchodzę, miło było ~
UsuńNie no, żarcik taki. Fajnie, że się tobie podoba i w ogóle, bo to takie gówno to wisz ;-;
Rozdział jest długi.Czemu mówisz,że krótki?
OdpowiedzUsuńDla mnie jest bardzo krótki i nie mogę tego przeżyć, ale skoro tak mówisz, to się nie sprzeczam ;3
UsuńJa również jestem oczarowana blogiem! Moim jedynym marzeniem w tej chwili jest to abyś częściej wrzucała rozdziały ;P
OdpowiedzUsuńTo w takim razie ciesze się bardzo z tego powodu ;3
UsuńWidze, że coraz więcej ludzi lubi FNAFA, jestem bardzo zadowolona ~
Nie ma Emily...a byłam pewna że będzie :cc
OdpowiedzUsuńWiesz, miałam w planach, miałam już napisane, ale wyszło tak że komputer odmówił współpracy wyłączyl się, a ja nie miałam zapisanej kopi i jakoś tak wyszlo, przepraszam!
UsuńNie szkodzi...właściwie wgl nie masz obowiązku mnie przepraszać. Ale liczę że będzie w 10 ! Po za tym...fajny rozdzialik ^_^
UsuńTo się ciesze, bo wiesz ja się cykam że nie zdam iw ogóle mam stresa ostatnio ;_;
UsuńSuper rozdział. Oby tak dalej moja droga;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa otuchy, ona zawsze się przydadzą :3
UsuńHeh..:)
UsuńHeej czekam na więcej, blog super i oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńDziękuję i ciesze się że się tobie on podoba!
UsuńPANI WIKTORIO, STARUSZKO TY.
OdpowiedzUsuńA gdzie dedyk dla mnie? PFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF. ;-----------------------;
Zapomniałam, bo jestem stara.... XDDDDDDDDDDDD
UsuńLelele, czytam twojego bloga już od jakiegoś czasu, ale siedziałam cicho, ponieważ nienawidzę komentować. XD Tak, dziwna jestem. No i nawet nie masz pojęcia jak się ucieszyłam, gdy zobaczyłam 9 rozdział. *-* Hehe, cudo jak zwykle. Czekam z niecierpliwością na kolejny i życzę dużo weny. ♥
OdpowiedzUsuńJa tez nie lubie komentować, ale jak coś mi się bardzo podoba to wisz <3
UsuńCiesze się że ci się podoba *---* Miło mi i w ogole ;3 XD
Dziękuję za wenę i pozdrawiam XD
Ty mi tu wypominasz o powtórzeniach, a sama masz ich kilka :P Naprawdę fajny rozdzialik. :3 Ja coraz rzadziej piszę, bo czasu nie mam :'(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę coraz więcej obserwatorów. '^^
<3 Pa Wikiu.
Hihi, wiem :3 XD
UsuńJa też, takie rzeczy, bo chce zdać ;') XD
Dziękuje i wzajemnie *^*
Papa <3
Hej, Wikiu! A tak wgl to można gdzieś wysłać rysunek by pokazał się w Fanartach u góry? Pozdrawiam <3
UsuńMożna, można, chociażby na moje GG
Usuń53330324 Amen <3
Albo dodać mnie na Facebooku Wiktoria Palej C:
Odwaliłaś kawał świetnej roboty! :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego rozdziału *.*
Obserwuję :D
http://matt-mason.blogspot.com
Też was kocham.
UsuńA tak serio to dziękuję i na pewno zajrzę na twojego
bloga ;3
Pozdrawiam <:
O ! Widze że nie tylko ja z naszej rodzinki czytam tego bloga ! Potter head ( Domi ) też !!!
OdpowiedzUsuń